Pierwszowrześniowe bomby, czyli wizja wydawcy

Spread the lovePierwszowrześniowy koszmar dla mnie zaczął się właściwie jeszcze 31 sierpnia, kiedy mój syn, wieszając pranie, stanął na brzegu wanny, po czym spadł z niego prosto na drzwiczki pralki, które wyrwał z zawiasów. Do pierwszej w nocy szukałam w internecie części do pralki, więc … Czytaj dalej Pierwszowrześniowe bomby, czyli wizja wydawcy